Na rynku trójmiejskim zlokalizowane jest 8% wszystkich przestrzeni coworkingowych w Polsce – ponad 9 tysięcy metrów kwadratowych. Mimo trzeciej pozycji wśród rynków regionalnych pod względem ilości powierzchni coworkingowych, do tej pory w Trójmieście funkcjonuje jedna naprawdę rozpoznawalna marka – O4, powstałe w nowoczesnym kompleksie biznesowym Olivia Business Centre. Pozostałe przestrzenie pod względem wielkości oraz rozpoznawalności można nazwać lokalnymi.

W trakcie analizy rynku założyliśmy, że przez biuro coworkingowe rozumiemy takie, które oferuje przede wszystkim otwartą przestrzeń z najmem biurek. Eliminuje to szereg podmiotów oferujących biura kilkuosobowe wynajmowane na godziny czy same sale konferencyjne. Łącznie podmiotów spełniających nasze kryteria znaleźliśmy 13.

Analizie poddaliśmy skalę działalności coworkingów, ich marki oraz oferty, łącznie z usługami dodatkowymi.

Jeżeli zainteresował Cię rynek biur coworkingowych, zapraszmy do wysłuchania #2 odcinak naszego podcastu Z Portfelem w Chmurach.

Najwięksi na trójmiejskim rynku

Zdecydowanie największym podmiotem na rynku jest O4, oferujące ponad 3 tysiące metrów kwadratowych powierzchni dla najemców (według najnowszych danych, po otwarciu kolejnych lokalizacji w OBC jest to około 5 tysięcy metrów kwadratowych). Coworking w sercu kompleksu Olivia Business Centre jest również jednym z najbardziej aktywnych, budując społeczność poprzez szereg wydarzeń otwartych i wewnętrznych.

Pozostałe coworkingi

Przestrzeń poniżej kilkuset metrów również może przyciągać najemców, szczególnie jeżeli zaoferuje specyficzne usługi bądź aranżację dostosowaną do konkretnej grupy odbiorców. W Trójmieście, poza O4, mamy 12 podmiotów oferujących coworking – część z nich zdecydowanie wyróżnia się z tłumu.

Świetnym przykładem nietypowego coworkingu jest Clipster w gdańskim Garnizonie, który łączy w sobie elastyczne biuro z colivingiem. Najemcy (głównie zagraniczni) mają dostęp nie tylko do biurek, ale również pokoi mieszkalnych, dzięki czemu mogą spędzać w swoim gronie czas również po pracy. Następstwem takiej oferty jest mocna selekcja kandydatów, natomiast najemcy poza przestrzenią przechodzą cały program inkubacyjny, czyli mentoring, warsztaty biznesowe, mogą nawet otrzymać grant na realizację swojego biznesu. W Clipsterze, charakteryzującym się pomarańczowym spinaczem w logotypie, pracować i żyć można za 500 euro miesięcznie.

Większość przestrzeni coworkingowych w Trójmieście jest przeciętna – oferują biurka i biura, sale spotkań a nawet warsztaty i wydarzenia w rozsądnej cenie, natomiast od strony aranżacji są bardzo proste i minimalistyczne. Zdecydowanie nie przywodzą na myśl światowych standardów cowrokingów reprezentowanych przez WeWork czy Mindspace.

Osobną kategorią są coworkingi w ramach Parków Technologicznych – Gdańskiego, Pomorskiego, czy Inkubatora Starter. Oferują one zwykle przeciętnej wielkości strefy coworkingowe, ale również rozsądne ceny (w GPNT jest to tylko 235 złotych, dzięki wsparciu de minimis). Poza biurkiem najemca ma dostęp do konferencji i warsztatów, które w Parkach organizowane są bardzo regularnie. Częstym problemem jest jednak dostępność miejsc, a w związku z tym najemcy muszą przechodzić rekrutacje, które uniemożliwiają przedstawicielom wielu branż podjęcie pracy w tych strefach.

Jeżeli jesteś zainteresowany inwestycją w powierzchnie biurowe typu coworking, zapoznaj się z naszym projektem!

SZCZEGÓŁOWA ANALIZA RYNKU COWORKINGÓW W TRÓJMIEŚCIE DOSTĘPNA W KLUBIE INWESTORA