Według danych Real Capital Analytics, w 2018 roku to Polska odnotowała największy wzrost dynamiki inwestycji w nieruchomości spośród wszystkich krajów UE. W porównaniu z poprzednim rokiem, wartość inwestycji wzrosła aż o 16%. Na ten wynik złożył się między innymi rynek biurowy, który w naszym kraju regularnie dostarcza bardzo dobre wyniki inwestycyjne.

Z kolei Colliers International opublikował raport na temat europejskiego rynku elastycznych powierzchni biurowych (typu flex).

Analiza raportu pomaga zrozumieć aktualny stan polskiego rynku biurowego i prognozować jego przyszłość.

Trend ogólnoeuropejski

Zanim jednak poddamy analizie sytuację krajową na tle ogólnoeuropejskiej, warto pochylić się nad wnioskami wspólnymi dla całego obszaru Unii Europejskiej. Jak zauważają autorzy:

Szeroki wachlarz czynników wciąż wymusza znaczący wzrost popytu na elastyczne rozwiązania biurowe w całej Europie. Chociaż gwałtowny wzrost popytu na elastyczny obszar roboczy był bardziej zauważalny w ostatnim czasie, czynniki leżące u podstaw zmian rozwijały się w dłuższym okresie.

W raporcie zwrócono też uwagę na znaczenie trwającego rozwoju technologicznego i gwałtowny rozwój tendencji Europejczyków do utrzymywania się z różnorodnych, zazwyczaj drobnych zleceń, pozyskiwanych z różnych źródeł (tzw. gig economy – zjawisko dotyczące zarówno kierowców korzystających z aplikacji typu Uber, jak i specjalistów IT, medycznych, itd.). Jak zauważono, sprawia to, że stosunek osób pracujących pełnoetatowo do zatrudnionych w niepełnym wymiarze czasu, kontraktowych i samozatrudnionych jest już „bliski równemu”. Istotne dla rynku wydaje się także spostrzeżenie, że samozatrudnienie jest wciąż dynamicznie rosnącą tendencją wśród osób w wieku powyżej 45 lat.

Najbardziej dynamiczne rynki

Idąc od ogółu do szczegółu, niekwestionowanym europejskim liderem segmentu jest Londyn, gdzie działa ponad tysiąc (1023) biur elastycznych. Stanowi to ponad 5% całego rynku biurowego w mieście, a dynamika jest bardzo wysoka – w 2018 roku prawie 14% umów najmu powierzchni biurowych w ogóle służyło właśnie utworzeniu biur elastycznych.

Średnia europejska plasuje się na poziomie ok. 1,5% powierzchni łącznej i 8% dynamiki, jednak w 2017 roku było to – odpowiednio, 1,25% i 4%, więc wzrost w ujęciu rok do roku jest bardzo wysoki.

Na takim tle w bardzo dobrym świetle przedstawia się Warszawa, z trzecim miejscem w Europie pod kątem zajmowanej powierzchni (już ponad 3,5% należy do segmentu biur elastycznych) i czwartym pod kątem dynamiki (powyżej 12%).

Główny wniosek autorów raportu brzmi:

Istnieje ogromny potencjał wzrostu [segmentu biur elastycznych], a sam wzrost jest spodziewany w każdym europejskim mieście.

A gdzie Polska?

W takim kontekście nietrudno prognozować wzrost tego segmentu również w Polsce. Nasz rynek ma jednak jeszcze jednego asa w rękawie – ceny. Okazuje się, że rozpiętość cenowa rynków europejskich jest wysoka – najwyższa średnia miesięczna kosztu w przeliczeniu na biurko (Londyn, 820 EUR) to ponad 2,5 razy tyle, co najniższa (Moskwa, 318 EUR). W większości metropolii koszt oscyluje w granicach 600 EUR, w Paryżu i Monachium sięga już 725 EUR. Oczywiście, również w Europie Zachodniej są wyjątki – w Amsterdamie i Kopenhadze średnia jest bliska 400 EUR, jednak wynika to przede wszystkim z faktu, że istnieją tam biura dotowane z budżetu, oferujące stawki odbiegające od rynkowych.

Na takim tle Warszawa (370 EUR) jest jedną z trzech najbardziej atrakcyjnych cenowo metropolii, poza Moskwą ustępując tylko rumuńskiemu Bukaresztowi (330 EUR). Budapeszt i Praga są już wyżej na skali cenowej, oscylując wokół 400 EUR.

Dlatego też, w połączeniu z solidnym rynkiem pracy, Polska wyraźnie jest jednym z liderów europejskiego wzrostu i nie widać obecnie danych statystycznych, które mogłyby tę sytuację zakłócić.

Jeżeli jesteś zainteresowany inwestycją w elastyczne powierzchnie biurowe, zapoznaj się z naszym projektem!

SZCZEGÓŁOWA ANALIZA DOSTĘPNA W KLUBIE INWESTORA